Prowadź spotkania zespołowe, które mają sens!

Produktywne spotkania zespołowe, czyli takie spotkania, podczas których tak samo Ty, jak i Twoi uczestnicy nie tracą czasu. To już drugi odcinek z serii, w którym skupiam się na samych spotkaniach. W pierwszym odcinku poruszałem temat tego w jaki sposób organizować te spotkania. Teraz skupię się na samej ich realizacji – poruszę 9 wskazówek, które pozwolą Ci na to, aby to spotkanie było bardziej efektywne, nie było stratą czasu, przede wszystkim dla Ciebie, ale i dla każdej osoby z tego zespołu. Więc zapnij pas, weź kartkę, coś do pisania i zastanów się, która z tych wskazówek jest warta wdrożenia właśnie w Twoje spotkania zespołu. A jeśli zabierasz coś wartościowego z tego odcinka – zostaw łapkę w górę lub udostępnij to dalej. To dla mnie bardzo istotne, a teraz już zapraszam na merytoryczną część naszego odcinka.

W tym odcinku dowiesz się m.in. o:

  • 9 zasadach efektywnych spotkań.
  • Czego należy unikać podczas spotkań zespołowych.
  • Jak prowadzić spotkania, aby nie były stratą czasu.
  • Co zrobić, aby zespół angażował się w spotkanie.

Zamiast posłuchać możesz poczytać 🙂

Spotkania firmowe to codzienność

Spotykamy się wielokrotnie w firmie: dziennie, tygodniowo i miesięcznie i okazuje się, że wiele z tych spotkań postrzeganych przez nas czy przez uczestników jest po prostu nieefektywnych, lub jeszcze gorzej, nazwijmy to wprost, jest po prostu stratą czasu. No i nic bardziej frustrującego nie ma wtedy, kiedy poświęcam czas, inwestuję swój cenny czas, w którym mógłbym robić inne ważne rzeczy na siedzenie i na „dupogodziny” podczas spotkania, które albo mnie dotyczy, albo jest mało istotne, albo nie mogę się na nim wypowiedzieć. Stąd też mój pomysł na nagranie tego odcinka. Zebrałem 9 wskazówek, 9 zasad, które warto wdrożyć do spotkań. Która z tych wskazówek będzie dla Ciebie cenna? To już Drogi Słuchaczu, Droga Słuchaczko pozostawiam Tobie do określenia. Zastanów się nad tym, czy nie warto tego wdrożyć w każde spotkanie lub w poszczególne spotkania, które każdego dnia realizujesz. Idziemy zatem do merytoryki.

Pierwsza zasada: doceń zespół.

Zespoły często czują się niedocenione. Dlaczego? No bo cały czas tak naprawdę rozmawiamy o bieżących rzeczach. Najczęściej rozmawiamy z ludźmi albo poruszamy tematy, które nas bolą, a bolą nas tematy, które dotyczą problemów firmy, tego, że jakiś cel został nie dowieziony, że coś się nie udało, że coś nie działa tak jak powinno, że brakuje nam procedury czy też procesu i przez to też nasi ludzie często dostają negatywne informacje. Zapominamy o jednej ważnej rzeczy, że każdy członek naszego zespołu każdego dnia inwestuje wiele godzin w pracę na rzecz zespołu, na rzecz firmy, na to, żeby osiągać konkretne cele. I te osoby wykonują naprawdę dużo pracy, a my w tym biegu cały czas nie zauważamy tego, co oni robią, albo niewystarczająco dużo o tym mówimy, więc chodzi o to, żeby wykorzystać też spotkania do tego, aby wzmacniać zespół, aby systematycznie dawać im też wartość i sens ich pracy. Ludzie po prostu tego potrzebują, więc mówiąc o docenianiu zespołu, mam na myśli: podziękowanie  za zaangażowanie. Taki pierwszy mały punkt: podziękuj za zaangażowanie, za to, co zrobili w ostatnim tygodniu, w miesiącu, jakie projekty zrealizowali, co im się udało. Odnieś się do bardzo konkretnych rzeczy, w których ludzie zrobili coś i którzy osiągnęli jakiś efekt?
Nawet to, że dobrze wykonali swoją pracę i nie mamy żadnych uwag, jest miejscem do tego, żeby właśnie to zauważyć, że wykonali dobrze swoją pracę. Dzielmy się też pod podczas tych spotkań, mówiąc o docenianiu, sukcesami poszczególnych członków zespołu. To jest idealny moment na to, żeby powiedzieć:  „Andrzej zrobił super robotę.
Marysia wprowadziła nowy proces. Kasia znalazła rozwiązanie na problem X w naszej firmie”. To jest miejsce właśnie na to, żeby docenić poszczególnych członków zespołu, bo oni wtedy będą czuli się ważni. Każdy z nas lubi trochę takiego pogłaskania, czyli zauważenia tego, że moja praca i mój wkład jest zauważalny. W ten sposób Drogi Menadżerze, Droga Menadżerko wzmacniasz swój zespół i myślę, że to jest jeden z ważnych punktów, który w tym codziennym biegu warto na tych spotkaniach sobie zaplanować, żeby podsumowując to, co się zadziało, wziąć pod uwagę sukcesy ludzi.
To jest bardzo ważne i to jest bardzo istotne dla ludzi, dla ich motywacji, dla ich zaangażowania. Na co dzień, jeżeli biegamy, to najczęściej wychwytuje ich w momentach, kiedy coś pójdzie nie tak i potem mają wrażenie, że nikt nie zauważa, ile oni wkładają swojej energii w tę pracę, więc zasada pierwsza, wskazówka pierwsza: doceń swój zespół.


Druga zasada: określ w trakcie spotkania role.

Chodzi o role, jakie pełnią poszczególni uczestnicy tego spotkania. Jedną z ról, którą możesz wyznaczyć, to jest tak zwany skryba, czyli osoba, która zapisuje wszelkiego typu ustalenia, wnioski, działania, czyli żeby w trakcie spotkania była osoba, która cały czas na bieżąco zbiera te ważne informacje i na podstawie których będziesz mógł wysłać podsumowanie i będziesz mógł zrealizować to podsumowanie. Często, jeżeli Ty prowadzisz spotkanie, czy modelujesz to spotkanie, nie zawsze wszystkie rzeczy wychwycisz, więc zadbajmy o to, żeby znaleźć w tym zespole osoba, którą taką notatkę stworzy. Wybierając do tego daną osobę, możesz wziąć pod uwagę też jej predyspozycje i to, w jaki sposób tworzy klarowne, jasne i czytelne notatki. Oczywiście ważna rzecz: warto mieć wcześniej wzór takiej notatki, żeby on był w jednym schemacie w jednym standardzie. Dlatego, żeby każdy też kto dostanie taką notatkę po spotkaniu miał ten sam układ, bo jeżeli za każdym razem ona będzie wyglądała inaczej, to będzie powodowała to, że ludziom ciężko będzie znaleźć ważne informacje. Warto więc podzielić taką notkę na poszczególne sekcje i na poszczególne informacje. Kolejna rola, którą warto, żebyś wyznaczył/wyznaczyła, jest to strażnik czasu. Strażnik czasu, czyli osoba, która będzie pilnowała czasu całego spotkania, czasu na wypowiedzi poszczególnych członków. No bo jak w poprzednim odcinku już powiedziałem – ważna jest agenta. Ważne jest to, żebyśmy ustalili sobie bardzo konkretne zasady. Wcześniej na poziomie agendy: jak ona będzie wyglądała? Ile ona potrwa? No bo każdy planuje swój czas. Chodzi o to, że jeżeli mamy w zespole osoby, które więcej się angażują, więcej mówią, albo mają więcej tematów do poruszenia, to często dzieje się tak, że one zabierają czas innym i ktoś nie może podzielić się rzeczami, które są ważne dla niego i ma wrażenie, że to spotkanie jest bezproduktywne, bo okazuje się, że ja nie ma czasu powiedzieć o rzeczach ważnych i ważniejszych. To są takie 2 główne role, czyli skryby i strażnika czasu, które warto wyznać. Czasami można też wyznaczyć rolę moderatora, czyli trzecia rola, która będzie dbała właśnie o to, żeby każdy z zespołu miał okazję się wypowiedzieć, żeby każdy z zespołu miał określony czas na dane zadanie. I dlaczego ja tu podkreślam ten czas, bo jeżeli planujemy spotkanie na pół godziny, godzinę, półtorej, jakkolwiek to chodzi o to, że w zależności od ilości uczestników, a jak dobrze wiemy, nie powinno być zbyt duża, bo zbyt duża ilość uczestników powoduje trudność, bo jeżeli mamy 10 osób na spotkaniu, to kiedy każdy wypowie się po 2 minuty, wtedy 120 minut spotkania już nam mija. Ważne jest więc to w kontekście tego czasu, żeby zadbać, aby każdy miał tą przestrzeń na wypowiedź. Czyli mamy skrybę, mamy strażnika czasu i mamy moderatora. Rolę strażnika czasu i Moderatora może pełnić oczywiście jedna osoba, natomiast warto to jasno określić, kto za co odpowiada w trakcie samego spotkania.


Trzecia zasada: ustal reguły gry, czyli ustal zasady.


Jeżeli mówimy o spotkaniach, to jeżeli bierzecie w nich udział w najróżniejszych, biorąc pod uwagę dzisiejszą technologię i rozwój, to każdy ma laptopa, każdy ma telefon, najczęściej może nawet 2 telefony. No i w trakcie takiego spotkania ten telefon dzwoni. Na ten telefon przychodzi SMS, przychodzi na nim powiadomienie, przychodzi ważny e-mail i powoduje to, że ludzie nie mają uważności albo ludzie tak naprawdę nie zajmują się i nie skupiają się na spotkaniu, tylko skupiają się na innych rzeczach. Często wynika też to z tego, że po prostu są tam bez sensu na tym spotkaniu, bo to spotkanie nie do końca ich dotyczy, więc chcą załatwić inne rzeczy, które mają do zrobienia. Jeśli jednak chcesz, żeby to spotkanie naprawdę było efektywne, było krótkie, zwięzłe, konkretne, takie z którego wyciągamy konkretne wnioski, to warto ustalić zasadę dotyczącą braku telefonów, wyciszenia telefonów czy też braku braku komputerów. Kiedy każdy ma swój komputer, to na pewno w poszczególnych zakładkach ma otwarte programy, systemy, bo wtedy handlowcy załatwiają zamówienia, odpowiadają na maile i wtedy to spotkanie jednocześnie się przedłuża albo po prostu nie jest efektywne i nie każdy bierze z tego spotkania coś wartościowego. Druga rzecz, która trochę powiązana jest z rolami, o których mówiliśmy, to jest też zadbanie o to, żeby ludzie mieli przestrzeń na wypowiedzenie się i w ogóle na poziomie zasady warto ustalić, że każdy ma wziąć udział w dyskusji. Nie powinniśmy pozwalać na bierność w tym spotkaniu z bardzo prostej przyczyny, bo jeżeli ktoś w tym spotkaniu aktywnie nie uczestniczy, to jego uważność spada i się nudzi. I jeszcze trzecia zasada, która według mnie jest bardzo istotna, to nie przerywanie sobie nawzajem. Jako ludzie mamy tendencję do przerywania i jeszcze najczęściej pojawia się wtedy taka piękna sytuacja: „przepraszam, że ci przerywam.
Ja tylko powiem słówko. A to ja tylko wtrącę…” i te wszystkie wtrącenia, te słówka, te przerywniki wybijają daną osobę z tego, o czym mówi i powodują, że spotkanie jest nieefektywne, że ono nie wnosi zbyt wiele, albo ktoś znowu nie może się wypowiedzieć, więc ważne jest to, żebyście ustalili sobie zasady, które chcecie, żeby obowiązywały, żeby każdy na to wyraził zgodę, żeby to było jasne. Warto przypominać sobie o tych zasadach, kiedy zostają one naruszane, a jeżeli są ustalone, jeżeli są naruszane w trakcie spotkania, to powinniście reagować od razu, czyli od razu też powiedzieć: „sorry, mamy inne zasady, nie przerywamy, daje się wypowiedzieć, twoja kolej na wypowiedź będzie za chwilę”, więc zadbajmy o te zasady. Czy to są jedyne zasady? Wszystko zależy od tego, jak prowadzisz spotkanie, czego spotkanie dotyczy, bo może czasami na różnych spotkaniach będziesz mógł wprowadzić inne zasady, ale warto zadbać, jakby na początku spotkania ten czas, żeby sobie je przypomnieć i ustalić.


Czwarta zasada: trzymaj się ustalonych ram spotkania.

Warto to robić ze względu na to, że jeżeli spotkania są nieregularne, a o regularności spotkań sobie mówiliśmy, to tym bardziej pojawia się taka tendencja do sytuacji, w których zaczynamy odbiegać od głównego tematu albo główny temat, który ustalamy sobie wcześniej na poziomie agendy jest bardzo złożony. Wtedy też pojawia się odbieganie od tematu i to odbieganie od tematu powoduje 2 rzeczy: jedną taką, która wpływa na to, że nie realizujemy założeń naszego spotkania, czyli nie realizujemy tematyki, którą mieliśmy w trakcie tego spotkania zrealizować lub robimy to w niewystarczający sposób. Drugi powód odbiegania jest taki, że tak naprawdę pojawia się 10 kolejnych rzeczy, które tylko ruszymy i dotkniemy, ale i tak ich nie jesteśmy w stanie rozwiązać, jeżeli mamy stricte określony czas. Zamiast więc odbiegać od tematu, albo jeżeli któryś z uczestników spotkania zaczyna odbiegać, czy porusza temat, który jest poza agendą naszego spotkania, zapisujemy to, niech ten skrywa zapisze te informacje, zapiszę ten pomysł, zapiszę ten temat, żebyśmy mogli do niego wrócić na kolejnym spotkaniu, żebyśmy go nie poruszali teraz, jeśli takiego planu nie było. Chodzi o to, żebyśmy od razu też po spotkaniu, kiedy sobie podsumujemy, zaplanowali kiedy my wrócimy do tego tematu poruszonego, kiedy my to zagadnienie wrzucimy na tapet, kiedy wrzucimy na spotkanie, a może będzie to wymagało indywidualnego omówienia między mną a pracownikiem, między innymi pracownikami. Nie róbmy jednak tych wrzutek w trakcie spotkania to niczemu dobremu nie służy. Jeżeli odbiegamy od tematu, a nie realizujemy jego celu, to spotkanie najczęściej będzie potem ocenione przez ludzi negatywnie. Dlaczego? Bo znowu nie zrealizowaliśmy czegoś, na co się umawialiśmy.


Piąta zasada: daj ludziom głos. 

Daj możliwość wypowiedzenia się każdemu uczestnikowi. To już na etapie reguł i zasad możemy ustalić, że każdy na spotkaniu się wypowiada, ale najważniejsze, żeby zadbać o tą przestrzeń. Tutaj wracam do tej myśli, którą już przekazywałem Wam wcześniej, czyli tego, że mamy osoby, które mówią krótko na temat, a mamy osoby, które mówią, kwieciście, rozwijają dany temat, chętnie poruszą 10 wątków. Jeżeli poruszają tych 10 wątków, to jednocześnie zabierają innym czas na wypowiedź. Oczywiście, jeżeli mamy takie zasady, że są osoby, które krótko zwięźle i na temat i one oszczędzą i zostawią swój czas komuś innemu, to to jest oczywiście w porządku. Natomiast chodzi o to, że najczęściej jak rozmawiam z ludźmi, to mówią w kontekście nieefektywności spotkań,
czy w tym, że te spotkania są nie-okej to, że tak naprawdę nie można się na nich wypowiedzieć, albo że mówią na tych spotkaniach tylko te same osoby albo one się dzielą, a potem mój problem zostaje albo nieporuszony, albo zamieciony pod dywan. Unikajmy więc też jeszcze jednej ważnej, czyli takiego pasywnego udziału w spotkaniach. Jeśli ktoś się nie udziela, może tak naprawdę nie powinno go być na spotkaniu, może nie ma w tym temacie nic do powiedzenia, albo jego dany temat nie dotyczy. Pasywność na spotkaniu powoduje jedną rzecz, że tak naprawdę ta osoba nie bierze tego udziału, nie wnosi nic wartościowego do grupy, więc dbając o czas na wypowiedź, unikajcie też
bardzo mocno pasywnego zachowania. Ludzie mają być zaangażowani i aktywni, i chodzi o to, żebyśmy jakby zadbali o to, żeby ludzie, którzy mieli głos, to nie tylko, żeby go mieli, ale żeby chcieli go używać, bo to jest ważny aspekt tego, żeby to spotkanie przyniosło dużo wartości.


Szósta zasada: punktualność, punktualność i jeszcze raz punktualność.


Pierwsza rzecz, zaczynajmy i kończmy o czasie. Bardzo ciekawa wskazówka, prawda? Bo jeżeli macie doświadczenie ze spotkaniami, to pewnie znacie taki schemat: spotkanie jest umówione na godzinę 10:00, no i co się dzieje? Część osób przychodzi chwilę przed, część osób równo o 10:00, a mamy kilka osób, które przychodzą jeszcze po 10:00. Czasami czekamy, czyli czekamy na to, aż wszyscy się zjawią, bo nie chcemy zaczynać i powtarzać potem drugi raz tego samego. No i mamy taki paradoks, bo przykładowo mamy 12 osób, które bierze udział w spotkaniu. 12 osób i okazuje się, że 3 osoby z nich się spóźniają. Jedna z tych osób załóżmy, że spóźni się 5 minut, co oznacza, że pozostałe 11 osób czeka co najmniej 5 minut. Jeżeli pomnożymy sobie ich czas pracy: 5 minut razem 12 osób to tak naprawdę straciliśmy roboczogodzinę pracy ludzi, którzy w tym czasie mogliby zrobić coś innego. Nie ma nic bardziej denerwującego, kiedy ustalamy spotkanie na 10:00, a połowy osób nie ma, albo kogoś nie ma, albo ktoś przychodzi, ktoś sobie jeszcze robi kawę. Nie możemy na to pozwalać z bardzo prostej przyczyny, bo to jest brak szacunku dla ludzi, dla brak szacunku dla ich czasu i pracy. I potem się dziwimy, że oni nie zdążą wykonać jakiś zadań. Kiedy mamy spotkań mamy więcej, albo te spotkania są krótkie i każdy gdzieś się spóźnia, to ja tracę masę czasu na spotkanie i oczywiście przykład idzie z góry, bo najgorzej, jeżeli to menadżer czy osoba, która organizuje spotkanie się spóźni albo nie przychodzi na czas. Tak samo ważne jest to, żebyśmy zakończyli spotkanie o czasie. Jeżeli zaplanowaliśmy spotkanie do godziny 11:00, to niech się skończy o godzinie 11:00, bo potem ludzie mają inne plany. Jeżeli na co dzień pracujemy na celach, mamy szereg zadań do wykonania, no to planujemy sobie te rzeczy i teraz, żebyśmy nie tracili tego czasu i żebyśmy mieli przestrzeń na wykonanie swoich działań. To jest naprawdę szacunek dla ludzi i szacunek dla czasu i to jest jedna z ważniejszych rzeczy, która chyba też najczęściej kuleje w spotkaniach. Ja mam podobne doświadczenia z warsztatami, tak jak ludzie przychodzą na warsztaty spóźnieni albo umawiamy się na przerwę na 15 minut i część osób wróci po X czasie. To oczywiście dezorganizuje czas, bo inni czekają, a jeżeli nawet zaczynamy, no to ktoś traci pewną rzecz i potem jesteśmy zaskoczeni, że czegoś nie wiedzą. Pilnujcie tego, bo punktualność jest istotna. Zadbajmy też w kontekście modalności o zwięzłość wypowiedzi, bo jednym z dobrych pomysłów organizacji spotkań jest też ustalenie, ile mamy czasu na dane zagadnienie, na dany punkt. Warto rozkładać to na bloki, bo jeżeli poruszamy więcej niż jeden temat podczas spotkania, to czasami dzieje się tak, że pierwszy temat jest najdłuższy, a potem na szybcika lecimy 2 kolejne. I co to powoduje? Powoduje to to, że tak naprawdę spotkanie miało dotyczyć 3 tematów, a udało nam się obgadać 2 tematy albo potem nie ma czasu na podsumowanie czy ustalenie konkretnych kroków. To jest duży błąd, więc punktualność jest ważna. Jeżeli ustalamy czas, trzymajmy się tego czasu. Jeżeli czegoś nie umówimy, zapiszmy te rzeczy, bo coś wymaga głębszego przemyślenia i wróćmy do tego tematu na kolejnym spotkaniu.


Siódma zasada: zakończ spotkanie konkretnym działaniem.


Czyli każde spotkanie powinno się zakończyć decyzją, działaniem, wyznaczeniem zadań, czyli konkretnymi celami, zadaniami, które mamy zrealizować. Jeżeli realizujemy spotkanie, na którym tylko sobie pogadaliśmy i nic z tego nie wynika i nie ma żadnego kolejnego kroku, kolejnego działania, no to kurczę, jaki był sens się spotykać? Zapiszmy wniosek, albo zapiszmy to, co się ma po tym spotkaniu zadziać i wtedy ma to sens. Rozdzielmy też odpowiedzialności, czyli jeżeli rozpisujemy pewne działania, decyzje, to określmy, kto ma się tym zająć i w jakim czasie, terminie ma się ktoś tym zająć. Kiedy ma być tego efekt? Kiedy ma być przedstawiony wynik? Kiedy ma coś się coś zadziać? Czyli oprócz tego, że ustalamy konkretne działania, ustalamy odpowiedzialne osoby, kto to zrobi do kiedy, bo potem okazuje się na kolejnym spotkaniu, że ktoś mówi: „a ja myślałem, że to ktoś inny zrobi. Ja nie wiedziałem o tym, że miałem to przygotować na dzisiaj”.
Po co nam ten skryba, o którym mówiłem wcześniej? Właśnie po to, żeby na poziomie zakończenia spotkania konkretnymi działaniami przypisać konkretne odpowiedzialności i konkretny czas na realizację tych zadań.

Ósma zasada: podsumuj spotkanie.


Jeśli poruszamy więcej niż jeden temat, czy przydzielamy konkretny temat, to warto spiąć nasze spotkanie klamrą. Podsumujmy najważniejsze rzeczy i ustalenia. Potwierdźmy, że każdy wie, co ma robić i kiedy ma robić. Ustalmy też na poziomie podsumowania, jakie tematy przesuwamy na kolejne spotkanie albo co z tymi tematami, które zostały poruszone, powinno się dalej zadziać, tak żebyśmy nie pomijali żadnych rzeczy, bo jeżeli ludzie poruszają jakieś rzeczy w trakcie spotkania, to oznacza, że one są dla nich ważne.


Dziewiąta zasada: oceń, skuteczność spotkania razem z uczestnikami. 

No i tutaj ciekawostka, jaką mamy ocenić taką skuteczność? Czy to spotkanie było skuteczne, czy ono było efektywne, czy ono było dobre? Przyjmijcie na przykład sobie konkretną skalę. I niech każdy oceni w skali od 1 do 9, na ile było to spotkanie efektywne i wartościowe. Jeżeli to spotkanie okazuje się dla części osób nieefektywne, no to warto z nimi porozmawiać. Warto się zastanowić, z jakiego powodu i znajdować tak zwane wąskie gardła, które występują w naszych spotkaniach, czyli co nie zadziałało. Może ta osoba nie była w temacie, albo ta osoba nie miała czasu się wcześniej przygotować, albo okazało się, że ta osoba w ogóle nie powinna być na naszym spotkaniu. Oceńcie to, zadajcie pytania każdemu uczestnikowi, czy też Twoja obecność podczas tego spotkania była niezbędna, czy też nie. To może spowodować, że czasami będziemy spotykali się w mniejszym gronie albo czasami w większym. Chodzi o to, żeby oceniać skuteczność, bo to ludzie mają różne odczucia co do spotkań i może być tak, że ja mam bardzo dużo rzeczy na głowie i dlatego też nie mogłem się skupić na tym spotkaniu, ale to wróćmy znowu do odcinka poprzedniego – pozwólmy ludziom odmówić uczestnictwa w danym spotkaniu. Po to mamy Skrybę, który podsumuje wszystkie najważniejsze rzeczy, by je rozesłać i ważne jest to, żeby każda osoba zapoznała się z nimi i dała informację zwrotną.

Chcesz wiedzieć więcej? 


To jest moje 9 wskazówek 9 zasad, które warto wdrożyć do spotkania. Jestem ciekawy Drogi Słuchaczu, Droga Słuchaczko, czy masz jeszcze jakieś inne doświadczenia i inne propozycje zasad, które warto wprowadzić w spotkanie? Najważniejsze jest to, żeby nie tracić czasu innych i swojego, żeby te spotkania były określone, ustalone i żebyśmy mogli je efektywnie realizować. Po co? Po to, żeby firma się mogła rozwijać, żeby ludzie byli zaangażowani i zadowoleni. Bo nie ma nic gorszego, jak przychodzą ludzie, którzy i tak już z góry wiedzą, że siedzą na spotkaniu przez kolejną godzinę i nic się nie zadzieje, tylko stracą czas. Jeżeli mamy takie podejście ludzi, to na pewno coś mi się zmienić.

I to by było na tyle, jeżeli chodzi o 47 odcinek podcastu! Jeżeli któraś ze wskazówek jest dla Ciebie istotna, ważna, zabierasz coś wartościowego – podziel się tym odcinkiem dalej, zostaw łapkę w górę, udostępnij go dalej. To dla mnie bardzo ważne dzięki, że przez te ponad 2 lata jesteście ze mną i jeżeli macie jakieś tematy, które chcielibyście, abym poruszył na o łamach naszego podcastu, żebym nagrał konkretny odcinek, napiszcie do mnie do mnie bezpośrednio na adam.plucinski@circinus.pl lub zachaczcie mnie na mediach społecznościowych, na Linkedinie, Facebooku, gdziekolwiek i dajcie znać, jeżeli jest jakiś temat w kontekście sprzedaży czy zarządzania, który chcielibyście poszerzyć i omówić? Ja chętnie to zrobię. Wystarczy, że do mnie napiszecie :). Na dzisiaj to już wszystko, wielkie dzięki, szerokości, wszystkiego dobrego i do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu Między SZelkami. Pozdrawiam serdecznie, Adam Pluciński.

Inne odcinki, które mogą Cię zainteresować: