Jak FRIS wspiera managera w budowaniu efektywnego zespołu

Ten odcinek jest bardzo ważny, ponieważ będę w nim opisywać narzędzie, które poznałem ponad 7 lat temu i wdrożyłem do swojej organizacji. FRIS – właśnie to narzędzie stanie się tematem tego artykułu, a opowiem o nim w kontekście budowania efektywnych zespołów.

W tym odcinku dowiesz się m.in. o:

  • Czym jest FRIS. 
  • Czym są style poznawcze.
  • Czym charakteryzuje się każdy ze stylów poznawczych.
  • W jaki sposób wykorzystać FRIS w budowaniu zespołu.
  • Jakie korzyści FRIS przynosi managerowi.
  • Jakie korzyści FRIS przynosi zespołowi.

Zamiast posłuchać możesz poczytać 🙂

To narzędzie zwiększyło moją skuteczność managerską, a także samoświadomość, która pozwala mi podejmować lepsze decyzje, lepiej się komunikować, zarządzać, delegować zadania i współpracować z ludźmi. FRIS wprowadziłem nie tylko u siebie, lecz także w kilkudziesięciu innych firmach i przebadałem ponad 600 osób – managerów i handlowców, ich style myślenia i działania, i pracowałem z nimi nad zwiększaniem ich skuteczności zarówno osobistej, jak i zespołowej. Wartością tego odcinka wynika więc z tego, że sam korzystam z tego narzędzia w swojej pracy i mam przebadany swój zespół, dzięki czemu mam większą wiedzę. Jestem przekonany, że jeżeli zarządzasz małym lub dużym zespołem, na co dzień pracujesz z klientami w sprzedaży lub obsłudze, to znajdziesz w tym artykule bardzo wiele wartościowych rzeczy. To, co najważniejsze to to, że sam FRIS wpływa również bardzo szeroko na nasze życie prywatne, nie tylko zawodowe.

Od początku

Czym większa świadomość managera, tym większa jest jego skuteczność. O FRISie można opowiadać bardzo dużo, więc zacznijmy od tego czym w ogóle jest to narzędzie, skąd się wzięło i dlaczego je wykorzystuję w pracy. Następnie opiszę cztery style myślenia, postaram się określić w jaki różny sposób każdy ze stylów przetwarza informacje i jakie znaczenie im nadaje. Na koniec pokażę jeszcze co FRIS wzbogacił w mojej pracy managera z zespołem, jak wpłynął na motywację i zaangażowanie, a także komunikację. 

FRIS to narzędzie, które opisuje różnorodne sposoby myślenia i działania. Jest oparte o psychologię poznawczą i zbudowane na stylach poznawczych. Jak nauka definiuje style poznawcze: wśród dostępnych sposobów funkcjonowania są takie, którymi jesteśmy skłonni posługiwać się częściej niż innymi. Oznacza to, że w większości nowych, spontanicznych zachowań poznawczych funkcjonujemy w indywidualny, określony dla siebie sposób, co nie wyklucza tego, że w jakiejś sytuacji możemy postąpić inaczej. 

A teraz prościej i mniej naukowo: to, w jaki sposób teraz siedzisz lub leżysz na kanapie i sobie odpoczywasz, to jest to dla Ciebie najbardziej naturalny sposób. FRIS mówi właśnie o tym – to jest dla Ciebie najbardziej naturalne. Czy przebywając na tej kanapie mógłbyś położyć się w niewygodny dla siebie sposób? Oczywiście, że byś mógł, ale po godzinie będziesz obolały lub ścierpnięty i będzie Cię to kosztowało po prostu więcej energii. FRIS mówi więc o tym, że możemy funkcjonować inaczej niż jest to dla nas naturalne, ale na dłuższą metę może nas to męczyć, kosztować więcej energii, wymagać większej ilości wysiłku. 

Style poznawcze

Style poznawcze to preferowany sposób funkcjonowania poznawczego, który odpowiada naszym indywidualnym potrzebom. Style poznawcze nie są tym samym co zdolności czy możliwości poznawcze, ale wszystkie kształtują się już na wczesnym etapie dzieciństwa, w okolicach wieku przedszkolnego. Mimo tego, że w ciągu życia rozwijamy się i zmieniamy, te części nas pozostają względnie stałe. Mówiąc o stylach poznawczych mówimy także o indywidualnej preferencji, która dotyczy tego, w jaki sposób postrzegamy, organizujemy i kategoryzujemy swój świat zewnętrzny. Style poznawcze nie mówią o osobowości, ale są powiązane z pewnymi aspektami osobowości, takimi jak uczenie się, funkcjonowanie społeczne, emocje czy motywacja. FRIS jest modelem, który opiera się właśnie o te modele poznawcze. 

Dlaczego właśnie taka nazwa?

Mówimy o czterech perspektywach poznawczych: faktach, relacjach, ideach i strukturach. Pierwsze litery tych stylów dają właśnie nazwę FRIS. FRIS wyjaśnia, jakim informacjom nadajemy największy priorytet, szczególnie w nowych sytuacjach. To jest istotna kwestia, że dzieje się to przy nowych sytuacjach. Uczymy się różnego typu umiejętności, kompetencji i zachowań, które w danej sytuacji są dla nas bardziej lub mniej opłacalne i wybieramy te, które dają nam większe efekty. Jeśli posiadamy tą umiejętność, to oznacza, że nie zawsze musimy albo możemy zachować się naturalnie w danej sytuacji. Jednak w momencie gdy zetkniemy się z nową sytuacją to perspektywy poznawcze uruchamiają się jako pierwsze. 

Aby jeszcze dokładniej opisać to narzędzie wyjaśnię, że FRIS opiera się o styl myślenia i styl działania. Styl myślenia wynika z tego jakim rodzajom informacji nadajemy największe znaczenie, są najbardziej istotne i przydatne w momencie kiedy stykamy się z nową sytuacją i opisany jest przez jedną, niezmienną perspektywę. Są cztery style myślenia, a o nich przeczytasz za moment. Styl działania opisany jest przez kompozycję wszystkich używanych perspektyw, czyli tych czterech wymienionych wcześniej oraz pokazuje jakimi perspektywami uzupełniamy swój styl myślenia w działaniu, a także określa w jakim działaniu możemy go najsprawniej wykorzystać. Istnieje 14 stylów działania. Kiedy połączymy dominującą perspektywę i styl myślenia i dodamy dodatkowe preferencje, które wynikają z doświadczeń, upodobań, zwyczajów, warunków otoczenia czy wymogów sytuacji, wtedy dopiero otrzymamy cały obraz tego w jaki sposób działamy. Dokładniej – jaką postawę przyjmuję w działaniu. 

Styl myślenia to Twój potencjał, a styl działania to postawa, jaką przyjmujesz w działaniu. Styl myślenia ujawnia naturalne silne strony Twojego umysłu, a styl działania ujawnia sytuacje, w których jesteś najbardziej skuteczny. 

4 style myślenia 

Przyjrzyjmy się temu, co wyróżnia poszczególne style myślenia. Warto pamiętać o tym, że FRIS nie wskazuje na lepsze i gorsze style, nie wartościuje ich.

  1. Perspektywa faktów

Powiązany z nią styl myślenia to Zawodnik. Osoby, które mają dominującą tę perspektywę szybko oceniają fakty ze względu na przydatność do osiągnięcia konkretnego celu i bazują na rozpoznawaniu związków przyczynowo-skutkowych. Są to osoby bardzo zero-jedynkowe, bezpośrednie. Częściej niż inne style widzą siebie jako osoby stanowcze, zdecydowane, skoncentrowane, racjonalne, zadaniowe, logiczne, szybko reagujące, odporne, zaradne, asertywne, praktyczne czy rzeczowe. Jeśli w tych cechach znajdujesz dużo cech bliskich Tobie, to może świadczyć o tym, że ta perspektywa plasuje się u Ciebie dość wysoko. 

Jak zawodnicy przetwarzają informacje? W pierwszej kolejności eliminują te, które z ich perspektywy są mało istotne, wybierają te, które mają znaczenie, szeregują je i działają. Za przykład może posłużyć snajper, który patrzy przez lunetę, namierza cel, dostaje informacje „wykonać” i działa. Zawodnicy widzą drzewo, ale bardzo często nie zauważają całego lasu, ponieważ skupieni są na jednym punkcie. Dominujący sposób myślenia Zawodników to myślenie logiczne. Podchodzą do problemu określając jeden nadrzędny cel, upraszczają go, znajdują jedno proste rozwiązanie i szybko dążą do jego realizacji. Doceniani są za logikę, zorientowanie na cel, szybkie podejmowanie decyzji, praktyczność, konkretność, ale krytykowani za dosłowność, brak dyplomacji, schematyczność i kategoryczność. 

Podzielę się z Wami przykładem. Trwa szkolenie, dziesięć managerek, jedna z nich zarządza zespołem, czyli wszystkimi innymi managerkami. Rozmawiamy o tym w jaki sposób motywować ludzi. Zadaję pytanie jednej z pań, jak ona motywuje swój zespół. Pani odpowiada, że ze względu na to, iż pracują w rozproszonym zespole najczęściej wysyła im maile. Na tym komunikat się kończy. Często bowiem Zawodnicy odpowiadają konkretnie, krótko i na temat. Dopytuję więc, co w tym mailu zamieszcza? Pani odpowiada znów: „piszę co zostało wykonane dobrze, co trzeba zmienić, a co poprawić”. Pytam więc innej managerki na tym spotkaniu, jak ona odbiera tego typu maile? Druga Pani odpowiada, że w takiej wiadomości pokazywane jest z jednej strony, co robi dobrze, ale też z drugiej strony te, które robi źle i osobiście odbiera to nie do końca motywująco. Po chwili zastanowienia pierwsza Pani pyta: „czyli co, mam wam wysyłać dwa osobne maile?”. Trochę humorystyczne, a jednocześnie proste rozwiązanie. 

  1. Perspektywa relacji

Osoby z dominującą perspektywą relacji to Partnerzy. Partnerzy intuicyjnie określają to, co łączy osoby, obiekty i zdarzenia i najczęściej te związki odbierają w sposób bardzo osobisty i subiektywny. Częściej niż inne style opisują się jako osoby taktowne, romantyczne, życzliwe, wyrozumiałe, uczuciowe, tolerancyjne, przyjazne, empatyczne, zaangażowane, wrażliwe, towarzyskie, wspierające i komunikatywne. 

W jaki sposób przetwarzają informacje Partnerzy? Te osoby bardziej patrzą z perspektywy rybiego oka: są na stadionie pełnym ludzi i odczuwają wszystkie skumulowane na nim emocje. Partnerzy widzą nie tylko drzewo, ale cały ekosystem z nim powiązany. Mają o wiele szerszą perspektywę i z jednej strony mogą zauważyć coś, czego Zawodnicy nie zauważą. Łączą ze sobą pewne informacje, kiedy widzą pomiędzy nimi pewne powiązania i zaczynają je subiektywnie przekładać przez swoją perspektywę. Informacja jest szybko przetwarzana, a reakcja jest uzależniona od tego, co wezmą pod uwagę albo jakie powiązania w niej widzą. Reakcje Partnerów mogą być więc bardzo różne. Te osoby myślą w sposób intuicyjny, do problemów podchodzą uwzględniając z kim lub czym cel jest powiązany i znajdują kilka wersji rozwiązania tego problemu. Intuicyjnie wybierają to, które uwzględnia najwięcej czynników. Doceniani są za empatię, okazywanie osobistego zaangażowania, dążenie do kompromisu, świadomość relacji społecznych, a krytykowani za nadwrażliwość, podatność na nastroje, emocjonalność czy zmienność decyzji. 

Partnerzy bardzo dobrze budują relacje. Wspaniałym przykładem jest Dominik, który kilka lat u mnie pracował i w myśleniu jest właśnie Partnerem (serdecznie Cię pozdrawiam jeśli to czytasz!). Zaistniała taka sytuacja, kiedy Dominik rozmawiał z klientem przez 45 minut, a gdy ją w końcu skończył, zapytałem jak mu poszło. Dominik odpowiada, że udało mu się zbudować bardzo dobrą relację z klientem, dużo się o nim dowiedział, umówił się na kolejną rozmowę… Dopytuję więc, co udało mu się temu klientowi zaproponować. A Dominik odpowiada: „wiesz co Adam, nie było dobrej okazji na to, bo rozmawialiśmy na różne inne tematy”. Ja się wtedy uśmiechnąłem. 45 minut zainwestowanego czasu w budowanie relacji jest super, ale warto pamiętać, że jako handlowiec żyjesz z tych klientów i sprzedawania im produktów. Samo budowanie relacji nie wystarczy. Dominik jednak zawsze lubił dużo rozmawiać i swego czasu miał u nas w firmie najlepsze wyniki sprzedażowe i osiągał najlepsze efekty. 

Cechy Partnera ujawniają się też w momencie domykania sprzedaży. Dominik nie chciał mieć poczucia, że jest nachalny, nie chciał dociskać klienta. Dopiero więc kiedy spojrzeliśmy na model sprzedaży i stwierdziliśmy, że warto kontraktować klienta Dominik czuł się na tym etapie lepiej. Mam nadzieję Dominiku, że pozytywnie odebrałeś wszystko, co o Tobie napisałem. Korzystając z okazji chciałem Ci podziękować za wiele lat wspaniałej współpracy i za Twoje wyniki, które przyczyniły się do rozwoju Circinusa. 

Można pomyśleć, że przecież to Zawodnicy są nastawieni na cel, jednak styl myślenia nie ujawnia także umiejętności i kompetencji. Prawda jest taka, że osiągać dobre efekty potrzebujemy rozwinąć szereg umiejętności, więc wcale nie jest pewne, że Zawodnik będzie lepszym stylem w sprzedaży od Partnera. Każdy z tych styli widzi cel i będzie go osiągał, tylko ścieżka każdego z nich będzie inna. 

Czasem słyszę takie opinie, że o Partnerach mówię najgorzej lub podkreślam ich najgorsze cechy. Jak myślisz, od kogo najczęściej słyszę takie opinie? Wiem, że jesteś w stanie sam sobie odpowiedzieć na to pytanie.

  1. Perspektywa idei

Osoba o tej perspektywie nazywana jest Wizjonerem. Wizjonerzy wychodzą poza schematy i obecny stan rzeczy i odbierają go jako tylko jedną z możliwości. Wynika to ze swobodnego podważania obecnych i odkrywania nowych zależności. U Wizjonera działa bardziej spojrzenie „z lotu ptaka”. Wizjoner może nie zauważyć nawet całego lasu, nie mówiąc już o pojedynczym drzewie, ponieważ on widzi jeszcze więcej i dalej. Drzewo i las są tylko niewielkim elementem na drodze do osiągnięcia celu. Wizjonerzy częściej niż inni widzą siebie jako osoby postępowe, niekonwencjonalne, spontaniczne, twórcze, z wyobraźnią, eksperymentujące, improwizujące, prekursorzy, ciekawi świata, pomysłowi, odkrywcy, kreatywni, reformatorzy czy wszechstronni. 

Wizjonerzy są mi osobiście bardzo bliscy, ponieważ ja w myśleniu jestem właśnie Wizjonerem. Mogę więc opowiedzieć w jaki sposób ja przetwarzam informacje. Kiedy zaczynam zbierać i przetwarzać informacje to jednocześnie zaczynam je łączyć i tworzyć z tych połączeń nowe koncepcje. Tworzę wyjście do pracy na danym celu czy informacji. Już na samym wejściu tych informacji jest dużo więcej, a reakcje po ich przetworzeniu mogą być całkowicie różne. 

Idealnym przykładem może być moja rozmowa z Danielem. Daniel, który jest Zawodnikiem w myśleniu, a w naszej firmie zarządza sprzedażą. Daniel zadaje mi pytanie: „Adam, czy ten projekt realizujemy, czy go odpuszczamy?” – Zawodnik oczekuje tutaj szybkiej i prostej odpowiedzi zwrotnej, tak lub nie. Ja natomiast odpowiedziałem mu tak: „wiesz co Daniel, z jednej strony warto byłoby się tym tematem zająć, bo mamy klienta z dużym potencjałem, ale z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że mamy teraz tyle projektów, że jeśli weźmiemy kolejny to będzie to kosztować pracowników więcej czasu, energii lub przemodelowania modelu waszego działania; chyba, że jesteśmy w stanie część z waszych działań outsourceować i wtedy będziemy mieć więcej przestrzeni na projekt dla tego klienta”. Daniel wysłuchał i odpowiedział: „Adam, nie odpowiedziałeś mi na pytanie”. 

To nie jest tak, że ja nie chciałem mu odpowiedzieć, tylko ja już na tym etapie zacząłem łączyć informacje i szukać nowych rozwiązań, zastanawiać się w jaki sposób najlepiej zrealizować ten projekt lub czy lepiej będzie na ten moment go odpuścić. Nie zawsze jest mi łatwo dać prostą odpowiedź i jasną decyzję, ponieważ widzę zbyt wiele dróg i kierunków, którymi możemy podążyć. 

Dominujący sposób myślenia Wizjonerów to lateralny. Te osoby rozpatrują problem w ujęciu globalnym, znajdują często wiele alternatywnych rozwiązań i skłonni są do zmian strategii również na etapie działania. 

Czas na kolejny przykład szefa-Wizjonera. Zostaliśmy zaproszeni na wystawienie się podczas jednej z konferencji. Do konferencji pozostało 2,5 miesiąca, więc rozpocząłem z zespołem rozmowę, czy chcemy się w to zaangażować czy nie. Po krótkiej dyskusji uznaliśmy wspólnie, że mamy bardzo dużo projektów, nie mamy gotowej otoczki marketingowej czy wizualnej, co kosztowałoby ileś czasu do załatwienia, więc jednak odpuszczamy temat. Dwa tygodnie przed konferencją dzwoni do mnie organizator i mówi, że dobrze by było, gdybyśmy się jednak pojawili na tym wydarzeniu, ponieważ będzie dużo osób powiązanych z obsługą klienta, więc może to być dla nas wartościowe. I ja się na to zgodziłem. Wróciłem do zespołu i zapytałem, czy pamiętają jak 2 miesiące temu rozmawialiśmy o pewnej konferencji. Gdy potwierdzili, powiedziałem, że czas się zabrać do pracy, bo bierzemy w niej udział. W ten sposób pojawiliśmy się na tej konferencji, udało nam się wszystko przygotować mimo że było bardzo mało czasu. Tylko pamiętaj, że jeśli Ty jesteś wizjonerem to musisz uważać na to, żeby nie organizować pracy swoim ludziom. Twój natłok pomysłów może sprawiać, że będziesz przekazywał nowe projekty osobom, które jeszcze nie zdążyły zakończyć poprzedniego Twojego pomysłu. Ja to wiem, że muszę trzymać swoje idee trochę na wodzy i nie dezorganizować pracy, którą moi ludzie mają do wykonania. 

Dodam jeszcze, że Wizjonerzy doceniani są za elastyczność, nieszablonowe myślenie, pomysłowość, oryginalne koncepcje i postępowość, a krytykowani za chaotyczność, ignorowanie zasad, niesystematyczność i generalizowanie. 

  1. Perspektywa Struktur

Osoby o takiej perspektywie to tak zwani Badacze. Badacze wnikają w głąb istoty problemu, aby uzyskać jego kompletny i spójny obraz. Wymaga to od nich operowania na wysokim poziomie szczegółowości i z dużą liczbą kryteriów. Badacze częściej niż inni widzą siebie jako osoby systematyczne, spostrzegawcze, cierpliwe, zorganizowane, opanowane, spokojne, wnikliwe, rozsądne, konsekwentne, rozważne, dokładne, zrównoważone, analityczne i sumienne. 

Badacz widzi nie tylko drzewo, lecz także całą jego strukturę, to jak jest ono zbudowane i wszystkie inne rzeczy, które do niego prowadzą i mogą zostać wzięte pod uwagę. To jest spojrzenie na poziomie mikroskopu.

Na poziomie przetwarzania informacji już na samym wejściu jest ich dużo więcej i dopiero jak Badacz uzupełni wszystkie brakujące elementy, to jego reakcja jest jedna, najlepsza i doskonała. 

Przy tej perspektywie mogę w roli przykładu opowiedzieć o mojej małżonce, która jest Badaczem. Moja małżonka też prowadzi szkolenia i jak je prowadzi to zawsze przygotowuje się do każdego z projektów. Jak na pewno wiecie, jeśli korzystacie z PowerPointa, to w nim jest miejsce na notatki. Trochę się teraz do siebie uśmiecham, ponieważ z notatek, które posiada tam moja żona mogłaby wydać książkę. Któregoś dnia zapytałem się Edyty dlaczego cały czas trzyma notatki i je wciąż uzupełnia z tematu, który ma w małym paluszku? I czy kiedykolwiek z nich skorzystała? Edyta odpowiedziała, że… nie, ale jeśli będzie ich potrzebowała to wie, że tam są. 

Badacze są bardzo wnikliwi i widać to w momencie, kiedy ja jako Wizjoner przychodzę do Edyty z jakimś pomysłem, a ona zadaje mi dziesiątki pytań. Przyznaję, że czasem odbieram je jako krytykę lub próbę utopienia mojego pomysłu, chociaż wiem, że to nie jest wcale cel mojej żony. Edyta chce lepiej zrozumieć, spróbować znaleźć niezgodności. Badacze mogą być więc postrzegani jako osoby, które stopują pewne rzeczy lub się czepiają. Uważajmy na stygmatyzowanie ludzi czy etykietowanie ich. Często upraszczamy sobie pewne rzeczy, ale FRIS nie pokazuje całości, nie opisuje całościowo jaki jest dany człowiek. 

FRIS jest tylko jednym elementem, a nie całą osobą, więc nawet jeśli mamy te same style myślenia lub style działania to nie oznacza, że jesteśmy tymi samymi ludźmi. FRIS pomaga uprościć pewne myślenie i pokazuje w jaki sposób przetwarzamy informacje, czyli tą część, która się dzieje w naszym umyśle. Co więcej FRIS jest niekontekstowy. Niektórzy mogą tutaj pomyśleć, że inaczej działają w domu, a inaczej w pracy. Jednak to, że działamy inaczej nie znaczy, że myślimy inaczej. Sposób przetwarzania informacji jest ten sam. 

Co FRIS dał mi jako managerowi?

Ja wykorzystuję FRIS na co dzień w pracy do współpracy z moim zespołem. W związku z tym, że mam w swoim zespole Zawodnika, Badacza, itd. przygotowując z nimi komunikację czy feedbacki biorę pod uwagę to jakim są stylem i w jaki sposób udzielić im daną informację. To ma ogromne znaczenie! Znając ich perspektywy i znając szereg modeli do udzielania informacji zwrotnej ja wiem, że nie dla każdego ta sama forma jest najlepsza. Nie zawsze tą samą metodą osiągnę ten sam cel. Perspektywy mają znaczenie poziomie komunikowania i delegowania zadań, a także uzyskiwania postawionych celów. 

Mnie jako szefowi udało się skiepścić pewien temat, kiedy udzielałem informacji zwrotnej, która została odebrana zupełnie inaczej niż chciałem. Intencja była dobra, ale forma wykonania niestety już nie. Była to sytuacja, w której poszedłem za swoją dominującą perspektywą i zamiast przejść do konkretu mówię o pewnych rzeczach, to zadziałałem naturalnie i to negatywnie wpłynęło na odbiór mojego zespołu. 

Jako manager dzięki FRIS zyskałem także samoświadomość, od której zacząłem ten artykuł. Lepiej rozumiem sposób swojego przetwarzania informacji i to dlaczego niektóre sytuacje lub zachowania mnie denerwują. Ja chciałbym szybko, tu i teraz, ale wiem, że Badacz potrzebuje więcej czasu na przemyślenia i nie lubi działać w zmienności, do której ja mam tendencje. Samoświadomość to wejście na wyższy level. Oprócz tego pomaga mi w komunikacji, delegowaniu, motywowaniu zespołu (bo nie każdego ta sama rzecz jest tak samo motywująca). Dlatego to narzędzie jest super wsparciem w pracy, w dogadywaniu się, w pracy projektowej.

Warto wspomnieć jeszcze o czymś takim, jak Długie Ogony we FRISie. Polega to na tym, że jeśli jesteś osobą bezpośrednią to bardzo często oczekujesz też bezpośredniości od innych. Jednak ze względu na różnice w stylach nie od każdego możesz to uzyskać. Z drugiej zaś strony przez innych ludzi Twoja bezpośredniość może być postrzegana jako coś negatywnego, np. jako bycie nietaktownym lub nawet chamskim. Jednak to nie jest tak, że naprawdę taki jesteś tylko tak jesteś postrzegany. Moje poczucie humoru też może być odebrane tak, że kogoś wyśmiewam, a nigdy nie był to mój cel. 

Co FRIS daje mojemu zespołowi?

Każdy u mnie w zespole jest przebadany, czyli ma informacje o tym jaki ma styl myślenia i działania i dokładnie wie jakie style mają poszczególne osoby. Łatwiej jest się nam komunikować i rozumieć różnice między nami. Daniel i tak się czasem na mnie denerwuje, kiedy nie uzyskuje konkretnej odpowiedzi. Jednak ma świadomość tego w jaki sposób ja przetwarzam informacje i może podkreślić w rozmowie ze mną to, że potrzebuje konkretnej informacji, a ja się na to nie obrażę. Lepsza komunikacja to jednocześnie lepsza współpraca. Wiem, na jakim etapie w jakim projekcie najlepiej będzie przydzielić daną osobę. FRIS nie mówi o umiejętnościach i kompetencjach, ale mówi o tym na jakich etapach np. danego projektu konkretna osoba będzie się czuła dobrze i będzie się sprawdzać. To pomaga lepiej i efektywniej realizować zadania. Wiem jak te zadania przydzielać ze względu na to, że będą się czuli lepiej i tym samym będą rozwijać umiejętności. 

Wprowadziłem FRISa już w kilkudziesięciu firmach. Ponad 600 osób jeśli już nie 700 jest przebadanych tą metodą. Bardzo często wprowadzenie tego narzędzia zaczynamy od managerów. Jeśli oni są świadomi, rozumieją swoich pracowników, wiedzą w jaki sposób oni reagują na różne sytuacje, a to mogą efektywniej zarządzać zespołami. W niejednej firmie rozpoczęliśmy od FRISa dla managerów, a następnie dla wszystkich pozostałych pracowników. Okazało się, że dzięki tej metodzie zespoły pracują jak dobrze naoliwiona maszyna. Widzą z czego wynikają różnice, wiedzą z jakiego powodu mogą pojawiać się konflikty. FRIS oczywiście nie rozwiązuje wszystkich spraw i nie jest lekiem na wszystko, co dzieje się w organizacjach. Jednak pozwala zrozumieć swojego współpracownika. 

Czy są jakieś zagrożenia?

Tak jak z każdym narzędziem musimy uważać na upraszczanie i etykietowanie, o których już wcześniej wspomniałem. Trzeba uważać, by wdrożenie tego narzędzia nie przerodziło się w wykluczanie pewnych pracowników ze względu na ich style. 

Jeśli jednak chcesz, by Twój zespół był bardziej efektywny to jestem przekonany, że FRIS Ci w tym pomoże. Wdrożenie go do pracy managerskiej da Ci szereg narzędzi, które na poziomie delegowania, komunikacji i feedbacku będziesz mógł wykorzystać. 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o FRIS to zapraszam Cię bezpośrednio do mnie. Napisz wiadomość na adam.plucinski@circinus.pl, zostaw komentarz lub znajdź mnie na LinkedInie. Chętnie więcej Ci opowiem lub umówię na darmową konsultację – możesz też zrobić to samodzielnie na dole tej strony!

Inne odcinki, które mogą Cię zainteresować: